niedziela, 12 czerwca 2011

Eksperyment naukowy na własnej osobie:)

Jak mam być szczera ten blog jest częścią eksperymentu przeprowadzanego na sobie. I chcąc nie chcąc trochę na własnych dzieciach, gdyż często uczę się przy nich, oglądamy bajki nie tylko po polsku. Ostatnio mój maleńki synek polubił zabawę w liczenie na paluszkach po kolei w różnych językach - uważa że to jest wyjątkowo śmieszne ;)

Robię coś teoretycznie nierozsądnego - ze znajomością angielskiego na poziomie raczej nie w pełni zaawansowanym, niemieckiego w stopniu podstawowym - zamiast skupić się na tych dwóch językach postanowiłam równocześnie spróbować uczyć się także francuskiego, hiszpańskiego, japońskiego, chińskiego, rosyjskiego oraz holenderskiego.

Wątpię abym posiadała jakieś wyjątkowe zdolności lingwistyczne ( jeśli je mam to dobrze się ukrywały gdy chodziłam do szkoły:) , ale wierzę że każdy może mówić w wielu językach, a specjalny talent jest potrzebny dopiero do opanowania świetnego akcentu i bardzo wysokiego stopnia zaawansowania zbliżonego do native - ja sądzę że zadowolę się możliwością swobodnej komunikacji i oglądaniem filmów w oryginale

Sprawdzam różne techniki i metody nauki, korzystam z różnorodnych materiałów i staram się aby dobrze się przy tym bawić:) Większość nauki wiąże się z siedzeniem przed kompem, ale korzystam też z mp3, kablówki, dvd i wielu innych zabawek:)

Moim celem jest komunikacja - rozumienie ze słuchu i mówienie, do tego trochę czytanie( nie dotyczy angielskiego i niemieckiego -tu czytanie się bardziej liczy), pisanie jest na ostatnim miejscu.

Koncentruję się oczywiście na angielskim, ponieważ mnóstwo materiałów do nauki pozostałych języków opartych jest właśnie o ten język, poza tym w obecnym świecie angielski jest podstawą czy tego chcemy czy nie i tyle. W przypadku angielskiego liczę na osiągnięcie wyższego poziomu niż w przypadku pozostałych języków.

Po wakacjach planuję w danym miesiącu skupić się na danym języku opierając się na podstawach zdobytych do tego czasu, a resztę tylko systematycznie utrwalać - aczkolwiek jeszcze nie podjęłam ostatecznej decyzji.

Wpisy oznaczone jako notatki nie stanowią wszystkich moich notatek,a tym bardziej nie są pełnym zapisem moich językowych działań-  to raczej baza do powtórek, albo coś - ale stanowią ważny element mojego systemu motywacyjnego:)

Tak czy inaczej blog ten jest w pewnym sensie zapisem mojego eksperymentu, a jeśli przy okazji pomoże komuś w nauce będę naprawdę szczęśliwa, a jeśli ktoś dostrzeże błędy, czy będzie miał jakieś sugestie - będę wdzięczna za informację w komentarzu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz