niedziela, 2 września 2012

Specyficzne kursy języków

Postanowiłam stworzyć coś ala kursy językowe oparte na moich doświadczeniach związanych z oswajaniem języków obcych, będzie to język angielski oraz niemiecki bo z nimi sobie radzę najlepiej, inne języki też będą się pojawiać ale zapewne w innej formie.
Będą to kursy od zera, ale sądzę że ich forma sprawi że osoby bardziej zaawansowane też coś dla siebie znajdą.
Chcę przygotowywać je z myślą o osobach "wiedzodpornych", "beztalenciach językowych", itd .
Ma być łatwo, miło i przyjemnie, choć zapewne wiele osób stwierdzi że to kurs dla totalnie "inteligentnych inaczej", ale cóż, ma być bez zakuwania, bez gramatyki, bez nudy i monotonii za to mam nadzieję skutecznie i dość szybko da się zauważyć efekty:)

Jak często będą pojawiać się kolejne lekcje?- wolę niczego nie obiecywać
Czy będą to materiały wyłącznie nowe?- ależ skąd:) będę bezczelnie korzystać z własnych wcześniejszych wpisów, z materiałów dostępnych w necie, to będą stare śmieci w nowej formie polane lukrem:D choć siłą rzeczy twórczości będzie sporo
Czy uczestnicząc w takim kursie cokolwiek jest gwarantowane? -tak, to że można go w dowolnej chwili przerwać, krytykować( tylko konstruktywnie i bez agresji), bo przecież autorka nauczycielem była jak dotąd tylko sama dla siebie...
Na czym te kursy będą się opierać?- na youtube:) i na moich doświadczeniach z nauką - na słuchaniu, rozumieniu, mówieniu, śpiewaniu , trochę czytania
Czego nie będzie?- tego czego ja w nauce języków obcych nie lubię i uważam za zbędne: tabelek gramatycznych, zakuwania słówek, rozbudowanych objaśnień gramatycznych ( czasem coś się pojawi ,ale tak tylko na marginesie i dla zainteresowanych), skrajnie suchych i nieżyciowych tekstów, itd
A co z ilością nowego materiału w danej lekcji: oficjalnie ok 7 nowych słówek na lekcję( lub mniej), bo więcej będzie trudno przyswoić ,no nie? Oczywiście ubranych w zdania, piosenki, filmiki, aby czasem ktoś nie wpadł na durny i jakże męczący pomysł aby próbować aż tyle zakuć! :) Jeśli chodzi o materiały do "osłuchania się" to oczywiście nie ograniczę się do 7 słówek, ale tego nie warto próbować się tak od razu uczyć, chyba że ktoś ma ochotę, lub przez pomyłkę samo zakoduje się w głowie.
 Jaki rodzaj muzyki będzie preferowany?- to będą najróżniejsze piosenki, wybrane ze względu na ich przydatność do nauki, jak komuś dana piosenka nie pasuje to nie warto się katować, ale postaram się dobrać je tak ,aby większość się nie męczyła słuchając tego, będą piosenki znane lub nie, nowe i stare... tak samo z innymi materiałami...


1 komentarz:

  1. Ulalala,ale będzie prowadzić go tutaj?:) Bo ja niemieckiego mogłabym liznąć,już raz zrobiłam lekcję kursu z Panią M. ale nie kontynuowałam,muszę się za to zabrać. Plan świetny,aby i realizacja była podobna :)

    OdpowiedzUsuń