czwartek, 24 listopada 2011

No i wyszła gigantyczna przerwa w nauce - plan zmasakrowała rzeczywistość, fakt faktem nie odpuściłam całkowicie, ale w zasadzie poza odsłuchiwaniem nagrań mp3 i sporadycznych powtórek nie miałam czasu,sił  ani co gorsze ochoty na nic. Teraz czuję się już trochę lepiej i chcę ze spokojem wrócić do nauki, choć wątpię w powrót super formy edukacyjnej, zresztą byłoby to wręcz nie rozsądne, bo zalecania lekarskie to - nie przemęczać się i odpoczywać, ale przecież nauka języków to czysta przyjemność:)
Nie wiem też jaką formę przyjmie ten blog - tak czy inaczej ma znów być moim "notatniczkiem", choć może bardziej ukierunkowanym na filmiki, zestawy do powtórek itd.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz